Przepisy unijne są sprzeczne z polskimi. Czy na przykład THC może być zawarte w produktach spożywczych? W tym artykule dowiesz się tego.
Suplement diety z THC wycofany z obrotu
Według badań rynkowych PMR, które koncentrują się na branży hotelarsko-gastronomicznej, żywność i napoje zawierające suplementy z konopi należą do dwóch najbardziej znaczących trendów konsumenckich. Przedsiębiorcy coraz częściej szukają zatem sposobów na włączenie składników konopi do żywności. Jednak substancje takie jak THC i CBD wywołują kontrowersje.
Potwierdził to Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z 15 września 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie oddalił skargę przedsiębiorcy na decyzję wojewódzkiego inspektora sanitarnego w przedmiocie wycofania ze sprzedaży produktu dietetycznego zawierającego THC.
Uzasadnienie sądu może szokować lub śmieszyć. Zdecydowano o natychmiastowym wycofaniu suplementu z uzasadnioną potrzebą ochrony zdrowia i bezpieczeństwa ludzi!
Limity THC dozwolone przez EFSA
Decyzja inspektoratu sanitarnego o wycofaniu suplementu została podjęta na podstawie badań przeprowadzonych w szwajcarskim laboratorium oraz oceny ryzyka przeprowadzonej przez Państwowy Zakład Higieny i Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego.
Zawartość THC w suplemencie wynosiła 460 procent ostrej dawki referencyjnej ustalonej przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, która wynosi 1 mg delta-9 THC na kilogram masy ciała. Czy obecność takiej ilości THC w produktach spożywczych jest dopuszczalna?
Marcin Fiałka, radca prawny w kancelarii Baker McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy, twierdzi, że jest to skomplikowana kwestia, ponieważ warunki stosowania marihuany w żywności nie są do końca jasne. Polskie przepisy antynarkotykowe są bezwzględne, a substancje psychoaktywne mogą być stosowane wyłącznie w celach medycznych. THC jest jedną z takich substancji psychoaktywnych.
Można to interpretować w ten sposób, że jakakolwiek ilość narkotyku w produktach spożywczych jest niedozwolona" -wyjaśnia Marcin Fiałka w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną. Państwa członkowskie UE przyjmują jednak własne regulacje dotyczące zawartości składników psychoaktywnych w żywności.
Czy GIS dopuszcza niewielkie ilości THC w organizmie?
Jak podaje Komisja Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia, działająca przy Głównym Inspektoracie Sanitarnym, w maju 2019 r. wydała decyzję, zgodnie z którą każdorazowe wykrycie THC w produktach spożywczych wymaga przeprowadzenia oceny ryzyka w oparciu o ostrą dawkę referencyjną.
Komisja wyjaśnia, że oceny ryzyka producentów żywności muszą być włączone do systemu HACCP. Według wielu ekspertów prawnych decyzja olsztyńskiego sądu o wycofaniu suplementu diety opierała się na fakcie przekroczenia ostrej dawki referencyjnej dla THC, a nie na jakimkolwiek poziomie związku psychoaktywnego znalezionego w żywności.
Wyrok w Olsztynie nie rozstrzyga tej kwestii całkowicie. Kwestia obecności THC w produktach spożywczych pozostaje otwarta. Niestety zarówno instytucje w Polsce, jak i w Brukseli są bardzo konserwatywne, jeśli chodzi o konopie i ich związki w żywności. Konieczne jest więc doprecyzowanie przepisów, które rozstrzygną wszelkie sporne kwestie.
Źródło: www.gazetaprawna.pl